UPDATE: Izrael nie weźmie udziału w jutrzejszej „konferencji humanitarnej dla Gazy” organizowanej w Paryżu przez krętackiego Macrona, który zaznaczył jednak, że po jej zakończeniu odbędzie rozmowę telefoniczną z Netanjahu (na zdjęciu widać najlepiej, co Bibi sądzi o tym “miglancu”).
Btw “miglanca”, którego wydobyłem z niebytu.. Szukam wciąż nowych określeń pasujących do 2.0 i czasem jakiś vintage okazuje się wielce przydatny. Jeśli zaś chodzi o francuską “dyplomację”, to jeszcze od czasów de Gaulle’a płaszczy się szkaradnie przed Arabami, a teraz dochodzą do tego względy elektoralne (miliony migrantów z Maghrebu etc.).