UPDATE: Netanjahu (w asyście szefa Mossadu Josi Kohena)
wyskoczył na jeden dzionek do Ugandy, gdzie spotka się też z paru innymi liderami afrykańskimi. Poza mega ważnymi dla nas aspektami strategicznymi chodzi też o znaczne skrócenie trasy lotniczej, która przebiegałaby nad Afryka – w drodze do skręcających żwawo w prawo (!) krajów Ameryki Łacińskiej.