UPDATE: Netanjahu w środę
przybędzie z Waszyngtonu do Moskwy, żeby omówić z Putinem przedstawioną przez Trumpa „Transakcję Stulecia” – wracając do Jerozolimy zabierze najpewniej ze sobą zwolnioną wreszcie z rosyjskiego mamra izraelską dziewczynę Naamę Issahar. I o to chodzi, tak się robi kampanię wyborczą, proszę publiki. 🙂 – w interesie Izraela jest, żeby Bibi pozostał na stołku premiera jeszcze z parę lat, bo tylko on dogaduje się zarówno z Trumpem, jak z Putinem. To jest dla nas teraz sprawa nadrzędna.