TELAWIW OnLine: Sądząc z dzisiejszego komunikatu, że Paryż nie zbojkotuje dyplomatycznie
Zimowych Igrzysk w Pekinie – obawiam się, że Francja nie odzyska tak szybko splendorów „ojczyzny praw człowieka”…W kategoriach praktycznych: tak też zapewne wyglądałaby agenda europejska Macrona wraz z objęciem przez Francję prezydencji unijnej 1 stycznia (jeśli facet utrzyma się na stołku). @ Tymczasem bojkot wobec Pekinu ogłoszony został przez czwórkę anglosaską: USA, UK, Australię i Kanadę. Natomiast batiuszka Putin do Pekinu się wybiera.