W IZRAELU WIELKA ŻAŁOBA I GNIEW

TELAWIW OnLine: Znaleziono zwłoki 3 młodych Izraelczyków uprowadzonych 12 czerwca przez palestyńskich bandziorow w Judei/Samarii. Były ukryte w szczerym polu w rejonie Halhul pod Hebronem – nadal nie ujęto morderców. Info o tym, że chłopcy nie żyją chodziło od popołudnia w socialmediach, ale nie wolno go było podawać oficjalnie ze względu na cenzurę wojskową.

Już kilka dni wcześniej premier Netanjahu oskarżył Hamas o ich uprowadzenie. Zwłoki 3 nastolatków znalezione zostały przez izraelskich wolontariuszy z Judei/Samarii pomagających wojsku w poszukiwaniach. W Jerozolimie zebrał się wieczorem Gabinet Bezpieczeństwa; w socialmediach pełno głosów za likwidacją czołówki Hamasu obarczanej odpowiedzialnością za ten bestialski mord.

W całym kraju wielka żałoba i gniew – w TLV na centralnym placu Rabina przed północą zaczęły zbierać się tłumy młodzieży z flagami i zniczami. W niedzielę wieczorem odbył się tam wielotysięczny mityng solidarnościowy z rodzinami porwanych chłopców. W Halhul pod Hebronem Cahal nie przerywa poszukiwań sprawców mordu, którzy gdzieś tam się ponoć ukrywają (wg Szin-Bet).

Obama zebrał się w sobie i w dosyć serdecznych słowach wyraził solidarność z Izraelem, ale wcześniejsze reakcje rzecznika Białego Domu i tej dziwacznej Jen Psaki od Kerry’ego… – były zdawkowe, kabotyńskie i wręcz żenujące. Nie tego oczekuje się od najbliższego sojusznika zdającego sobie przecież doskonale sprawę, że takie wydarzenia wywołują w Izraelu głębokie traumy.