TELAWIW OnLine: Sekretarz stanu USA Antony Blinken, który chyba w poniedziałek pojawić się ma znowu w Jerozolimie, zalicza tymczasem wycieczkę do Pekinu, namawiając hunwejbinów, żeby „poprzez swoje wpływy na Iran odegrali rolę w redukcji napięć na Bliskim Wschodzie”. Gospodarze najpierw kompletnie go ignorowali, ale dziś spotkał się z nim dobrotliwy wujcio Xi. EB