ZERO EFEKTU DOMINO.
TELAWIW OnLine: Niektórzy argumentują, że aby uniknąć pełnego zaangażowania Iranu i rozszerzenia wojny do rozmiarów regionalnych – co groziłoby światowym „efektem domino” – Izrael powinien zaniechać inwazji lądowej, ograniczając się co najwyżej do „operacji chirurgicznych”.
Tymczasem Pentagon ostrzegł, że USA nie zawahałyby się z podjęciem działań militarnych przeciwko „jakiejkolwiek organizacji lub krajowi, który zdecydowałby się na rozszerzenie konfliktu zbrojnego Izrael-Hamas.
Komunikat skierowany był wprost do Iranu i związanego z nim Hezbollahu operującego z Libanu i upadłej Syrii. W świetle minionych doświadczeń, wątpliwe jednak, aby pogróżki ludzi Bidena mogły być traktowane w pełni na serio, choć Amerykanie wysłali na Bliski Wschód dwa lotniskowce.
Dużo poważniejsze wydaje się na dziś bezprecedensowe ostrzeżenie ze strony Jerozolimy grożące bezpośrednim uderzeniem w Teheran, zapewne lotniczo-rakietowym, gdyby rzeczywiście reżim mułłów zlecił Hezbollahowi frontalne wsparcie Hamasu w wojnie przeciwko Państwu Żydowskiemu.
Hamas i Hezbollah rozbudowane zostały przez Teheran w minionych latach, żeby odstraszać Izrael przed zniszczeniem instalacji jądrowych w Iranie. Zdaniem Izraela ryzyko wybuchu bezpośredniej wojny z Iranem pozostaje niewielkie, dopóki reżim ajatollahów nie dorwał się do broni nuklearnej.
Wątpliwe więc, aby Iran rzucił teraz Hezbollah do ataku na Izraelczyków, ryzykując pewną jego utratę – tak jak zagładę, na własne życzenie, ściągnął już na zbrodniczy Hamas.
© 2023 Eli Barbur. All rights reserved.