ZERO NIESPODZIANEK.

TELAWIW OnLine: Z początkiem października, zgodnie z kultywowaną od 120 lat tradycją, Skandynawowie zaczynają obwieszczać, kogo i za co postanowili uraczyć tym razem Nagrodą Nobla. Pierwsze nazwiska laureatów zaczną spływać już jutro i podejrzewam, że nie należy raczej spodziewać się przy tym żadnych większych niespodzianek.

@

Zgodnie z obecnymi preferencjami, pierwszymi szczęściarzami okażą się zapewne naukowcy, którym w stosunkowo krótkim czasie udało się opracować szczepionki na „chińskiego wirusa” – odpowiedzialnego już teraz za śmierć co najmniej 5 mln ludzi na całym świecie. Problemem numer dwa naszej toksycznej planety są, oczywiście wg zawodowych postępowców, tak zwane kwestie klimatyczne. W tej dziedzinie nie ma jednak nadal niestety osobnej działki noblowskiej, może więc ona zostać łyknięta przez pojemną na ogół Pokojową Nagrodą Nobla. W takim razie najlepszą kandydatką wydaje się szwedzka  aktywistka klimatyczna 18-letnia już w międzyczasie Greta Thunberg. Nikt trzeźwy na umyśle nie przypuszcza chyba, że Pokojowy Nobelek mógłby się dostać jakimś Izraelczykom i Amerykanom – odpowiedzialnym za przełomowy „Układ Abrahama” torujący drogę do trwałego pokoju w tym newralgicznym rejonie świata.

© 2021 Eli Barbur All rights reserved.