ZMUTOWANA BOLSZEWIA.
TELAWIW OnLine: Brzmi to wprawdzie jak jeden cholerny absurd i czarny scenariusz, ale co i raz zachodnia demokracja obnaża się jako system zamordystyczny – gdyż terroryzowana jest przez lewicowców m. in. przy pomocy osławionej „poprawności politycznej”. Narracja tego typu to nic innego, jak odwracanie znaczenia słów pokazane już kiedyś z całą mocą przez Orwella w jego ponadczasowym „Roku 84” – który nadal jest najlepszym odbiciem wszelakich odcieni autorytaryzmu.
Żyjemy w czasach post-prawdy, orwellowskiej nowomowy, gdy normalna, logiczna i uczciwa narracja gubi się kompletnie w „politpoprawnym” bełkocie wykoślawiającym podstawowe fakty i znaczenia. Nigdy nie zapomnę, jak „ekscentryczny deweloper nowojorski” Donald Trump, jak wtedy go nazywano, w pierwszym pojedynku o nominację prezydencką Republikanów jeszcze w 2015 roku oznajmił, że „nie ma czasu na poprawność polityczną, podobnie jak nie ma na to czasu Ameryka”.
Tak się dziwnie składa, że ten właśnie deweloper jako pierwszy zdefiniował otwarcie niektóre z najgorszych schorzeń demokracji zachodniej. Chodzi o administracyjno-policyjny „deep state”, fejkowe newsy i zlewaczone dokumentnie media głównego nurtu, w tym też publiczne, co widać teraz jak na dłoni np. w Izraelu we wszystkim co dotyczy konfliktu wokół reformy sądowniczej.
Nie spełniły się niestety nadzieje, że dzięki internetowi nie żyjemy już w starym świecie gazetowo-radiowo-telewizyjnym z lewicowymi kodami sekującymi przeciwników politycznych, z braku adekwatnych argumentów – jako „rasistów, faszystów, seksistów, mizoginów, homofobów i opętańców”. To właśnie numery z blokowaniem Trumpa w internecie przed ostatnimi wyborami prezydenckimi pokazały, że Zachód stał się swoim największym wrogiem .
Zagrożenie dla naszych wartości nie pochodzi tylko od jakichś Chińczyków, putinowców, dżihadystów czy innych mrocznych zakapiorów spiskowych, lecz od nas samych. „W świecie zachodnim spieprzeni zostali nawet ci, którzy przez całe życie szanowali zasady gry” – określa trafnie sytuację Steve Bannon, dawny strateg Trumpa. Niestety momentami faktycznie wygląda na to, że w naszym fenomenalnym świecie wartości wyrosła jakaś wściekła, zmutowana bolszewia.
© 2023 Eli Barbur. All rights reserved.