TelAwiw Online

Niezależny portal newsowy & komentarze, Izrael, Arabowie, Świat.

W kategorii: | kwiecień 15, 2023 | 6:02

MUŁŁY NA CELOWNIKU.

TELAWIW OnLine: Mnożące się ostatnio intensywnie izraelskie sygnały zapowiadające rychłe uderzenie na irańskie ośrodki atomowe są oczywistym elementem wojny psychologicznej, za którymi idą też jednak ostre przygotowania operacyjne. Kolejne pliki ze skandalicznego skądinąd wycieku supertajnych dokumentów Pentagonu zawierają ważną informację przejętą za pomocą „Siginta” (program do przechwytywania przekazów elektronicznych).

Chodzi o to, że Izrael przeprowadził w lutym zakrojone na szeroką skalę manewry lotnicze symulujące atak na irańskie ośrodki jądrowe. W ostatnich latach stanowisko USA w kluczowej dla nas sprawie zbrojeń atomowych Iranu zmienia się w zależności od tego, kto urzęduje w Białym Domu.

Obecna nieudolna ekipa Bidena, kontynuując opętańczy kurs z czasów podwójnej kadencji Baracka Obamy, gotowa jest zaakceptować Iran jako „kraj na progu posiadania broni atomowej” – jak to się pięknie nazywa. Praktycznie oznaczałoby to zrównanie statusu Izraela, czyli jedynej od 75 lat demokracji bliskowschodniej z terrorystycznym reżimem ajatollahów opresyjnym nawet wobec własnego narodu.

44. prezydent amerykański Obama, zanim jeszcze zdołał podkopać pozycję USA w oczach świata, już w 2009 roku dostał awansem pokojowego nobelka, na którego załapać się też chce teraz, mając na widoku wybory prezydenckie za rok, jego ówczesny numer dwa Joe Biden.

Z punktu widzenia Izraela, głównym zagrożeniem dla dalszych stosunków strategicznych z USA – jeśli obecne tendencje nie ulegną zmianie – jest skrajna lewica, a nie np. prawicowa ekstrema, której wpływy w Stanach są demonizowane. Trzeba przygotować się na to, że już za chwilę trzeba będzie przestać polegać na Ameryce w kwestiach wymagających ciągłej, intensywnej współpracy geostrategicznej.

© 2023 Eli Barbur. All rights reserved.



Reklama

Reklama

Treści chronione