TELAWIW OnLine: Izrael chyba już na jesieni 2022
stanie się jednym z dostawców gazu do Europy zdradzającej jakby wzmożoną chęć wyrwania się z niedźwiedzich objęć Putina i spanikowanej dodatkowo prognozami „surowej zimy”. Odbywałoby się to w ten mianowicie sposób, że najpierw izraelski gaz pompowany byłby gładko rurociągami do Egiptu, skąd UE importowałaby go sobie równie gładko w skroplonej postaci (LNG) tankowcami.