TELAWIW OnLine: Rosyjski MON odgraża się, że w ciągu 2 tygodni wyśle do Syrii baterie S-300 (uważane za skuteczną tarczę przeciwlotniczo-rakietową), czego nie uczynił 5 lat temu na prośbę Izraela. „Teraz jednak okoliczności się zmieniły” – zaznaczył min. Szojgu, wg którego Rosjanie zaczną też zakłócać radary i łączność satelitarną środkami elektromagnetycznymi u wybrzeży syryjskich. Jerozolima nie komentuje na razie tych pogróżek – także z powodu przerwy świątecznej (Sukot – Święto Szałasów).
UPDATE: Rosyjski MON oznajmił wieczorem, że odpalona przez Syryjczyków rakieta leciała już w stronę izraelskiego F-16, ale nagle zmieniła kurs i walnęła w nieszczęsnego Iliuszina. To wy naprawdę w tej Moskwie sądzicie, że inaczej będzie z tymi S-300, co nimi teraz tak desperacko wywijacie :)?