TYLKO NIE O NAJWAŻNIEJSZYM…
TELAWIW OnLine: W listopadzie w Paryżu ruszyć mają wielokrotnie odkładane zdjęcia do najnowszego filmu Romana Polańskiego pt. J’Accuse – o Sprawie Dreyfusa. Historia francusko-żydowskiego oficera niesłusznie na przełomie wieków XIX i XX posądzonego o szpiegostwo jest ogólnie znana, dostępna w byle wiki, nie chce mi się teraz dodatkowo tym zajmować.
Z uwagi na osobę reżysera i aktualną znów tematykę starego antysemityzmu europejskiego (pod maską antyizraelizmu – eb) chodzi jednak niewątpliwie o jeden z najbardziej w obecnej dobie ambitnych projektów światowego kina. Jak znam życie – będzie tam o wszystkim (…), tylko nie o najważniejszym tak naprawdę z punktu widzenia geopolitycznego, no i historii najnowszej…
Nie ulega bowiem wątpliwości, że w tzw. makroskali głównym rezultatem traumatycznego we Francji Procesu Dreyfusa było…odrodzenie Państwa Żydowskiego w jego starożytnych granicach. Dziwnym trafem, Theodor Herzl dosłownie wymyślił Izrael – obsługując paryski proces jako dziennikarz – widząc w tym jedyny ratunek dla narodu żydowskiego na Starym Kontynencie.
© 2018 Eli Barbur. Wszelkie prawa zastrzeżone.