BTW NIEBOSZCZYKA GraSSa.

TELAWIW OnLine: BTW zmarłego dziś niemieckiego noblisty literackiego Guntera GraSSa… – Mogę powtórzyć tylko to samo, co mówiłem już równo 3 lata temu, gdy opublikował wierszyk, że uzbrojone po zęby w „A” Państwo Żydowskie może wymordować Irańczyków i puścić z dymem cały świat.

Grass zbagatelizował (wierszem) irańskie groźby zniszczenia Izraela, choć powinien był choćby z własnej biografii znać następstwa takich wrzasków dla Żydów. Zarzucił Zachodowi zakłamanie… – że niby z obawy przed zarzutami o antysemityzm nie traktuje na równi zbrojeń jądrowych Izraela i Iranu…

Każde dziecko wie, że demokratyczny Izrael, jako kraj cywilizacji zachodniej, nie użyje żadnej broni ”A”, jeśli nie będzie mu groził „drugi Holokaust”. Zupełnie inaczej wyglądać to może w przypadku zdziczałych dżihadystów, a tym bardziej Iranu rządzonego przez oszalałych z nienawiści mułłów.

9 lat temu ten sam GraSS przypomniał sobie nagle, że jako 17-latek służył w Waffen SS – pomyślałem sobie wtedy o nim słowami, których Wam oszczędzę. Można chyba śmiało wyjść z założenia, że jako siedemnastolatek nie był idiotą, jeśli wyrósł z niego bądź co bądź pisarz światowej klasy.

Niemcy w swojej masie doskonale wiedzieli o Holokauście – Waffen-SS była częścią tej machiny. Demonizowanie Izraela idzie u GraSSa w parze w wybielaniem Niemców. Wg niego ”6 mln wymordowanych Żydów można porównać do śmierci 6 mln jeńców niemieckich w niewoli sowieckiej”.

Wszystkie te absurdalne zajoby antyizraelskie w Niemczech – ujawnione wierszykiem GraSSa – to ewidentny dowód fiaska w rozliczaniu hitleryzmu. Nie przypadkiem zlewaczonego Grassa popierali neonaziole z NPD. Z kolei lewactwo w ramach tego samego procesu porównuje Izrael do III Rzeszy.

Pasuje to do ukształtowanej po II wojnie post-holokaustowej odmiany antysemityzmu w Europie – sprowadzającej się do bełkotu, że świat byłby lepszy i bezpieczniejszy bez tego strasznego Izraela. Do wykrystalizowania tej „doktryny” przyczyniły się oczywiście dawniej komuchy.