CHCIAŁEŚ MNIE ZABIĆ

TELAWIW OnLine: Dwa lata temu pakistański minister kolejnictwa Bilour zaoferował oficjalnie 100.000 baksów za zamordowanie twórcy antyislamskiego filmiku Niewinność muzułmanów. – Najchętniej sam bym go zatłukł, gdyby mi się napatoczył – uzupełnił. Rząd w Islamabadzie czym prędzej zdystansował się od dzikusa, co nikogo raczej nie zdziwiło…

Dziwne natomiast jest to, że expose taliba nie wytrąciło z paraliżu zachodnich wolno/myślicieli. Pakistan jest zacofanym państwem islamskim z arsenałem rakietowo-jądrowym… Warto chyba zamyślić się nad faktem, że tacy spece od nadzoru nad pociągami… to dziś główni sojusznicy NATO w Azji.

BTW kolejnictwa – aczkolwiek na Bałkanach – pojawiła się też inna fajna historyjka, której bohaterką jest Catherina Windemeijer z Holandii. W 1971 jako luźna hipiska – jechała koleją do Belgradu, zapoznała Araba imieniem Faruk. Zapałali do siebie ostrymi chuciami, jarając trawkę na okrągło.

Po tygodniu Faruk oznajmił jednak nagle, że leci do Stanów, a upaloną hipisówę namówił, żeby podrzuciła walizkę z podarkami dla jego rodziców – do Betlejem. Ta chętnie się zgodziła, kupił jej bilecik lotniczy na EL-AL – zatargała walizę do Izraela, ale nie udało jej się odnaleźć rodziców Faruka w mieście Jezusa.

Którejś nocy coś ją jakby tknęło z braku gandzi…Poleciała z walizą na policję – znaleźli podwójne dno, pod którym ukryta była bomba z drucikami… W owych czasach na początku beztroskich lat 70. minionego stulecia świadomość zagrożeń terrorystycznych nie była jeszcze tak rozwinięta – jak obecnie w XXI wieku.

Catherina wydała własnie książeczkę o hipisowskich klimatach. W BBC i publicznym radiu izraelskim wyznała, że marzy o spotkaniu po latach z Farukiem. Chciałaby spytać go tylko o jedną rzecz – dlaczego jej to zrobił… – dlaczego chciał ją zabić? Do dziś nie przyszło nawet babie na myśl, że zginęłoby też z paruset Izraelczyków.