TelAwiw Online

Niezależny portal newsowy & komentarze, Izrael, Arabowie, Świat.

W kategorii: | sierpień 11, 2020 | 7:58

LIBAŃSKA fatamorgana.

TELAWIW OnLine: Eksplozja w bejruckim porcie z 4 sierpnia, pomimo katastrofalnych skutków, była w rzeczywistości złem dużo mniejszym od ciągnących się z pokolenia na pokolenie głębokich zaszłości feudalno-etnicznych, wskutek których Liban w ostatnich dziesięcioleciach stał się krajem upadłym i uzależnionym całkowicie od reżimu perskich mułłów.

@

„Wolność i otwartość” przypisywane  Bejrutowi to taka sama fatamorgana, jak etykieta „Szwajcarii Bliskiego Wschodu” przylepiona dawniej Krajowi Cedrów. Oba te pojęcia to w istocie cienka przykrywka dla nienawistnych różnic plemiennych, religijnych i kulturowych, które rozwaliły to państwo. Do podtrzymania konfliktów przyczynili się Francuzi, którzy razem z Anglikami po I wojnie światowej podzieli się sztucznie ziemiami dawnego Imperium Osmańskiego, nie licząc się z różnicami etnicznymi. W 1932. Francuzi sfałszowali też spis ludności, zwiększając sztucznie potencjał libańskich chrześcijan-maronitów. W slad za tym Liban w latach 1975-90 stał się areną wojny domowej, połączonej z próbą podbicia go przez Moskwę za pośrednictwem  Arafata. Teraz Kraj Cedrów podbity jest przez Iran; jeśli faktycznie „zasługuje na coś lepszego”, jak powszechnie się o tym mówi, będzie musiał wykazać, że do tego dojrzał, co jednak też na razie wydaje mi się kompletną fatamorganą.

© 2020 Eli Barbur All rights reserved.



Reklama

Reklama

Treści chronione