METODYCZNY ROZUMEK.
TELAWIW OnLine: Ukraina ma podwójnego wroga: Rosję i obojętność. Wytrwałość Ukraińców przyczyniła się do nieustannego wsparcia ze strony zachodniej, ale w sumie nie wiadomo, czy Putin tak naprawdę nie ma racji, obstawiając grę na czas w nadziei, że Zachód w końcu się zmęczy. Widać to najlepiej po leniwym tempie napływu Leopardów…
@
Zbrodnicza inwazja Rosji na Ukrainę to historyczny przełom formatu „przed i po”. Ukraina wyjdzie z tego potwornie okaleczona – tysiące zabitych, miliony uciekinierów, bezmiar zniszczenia i cierpienia. Patrzymy na świat innymi oczami – nawet to, co niezbyt się zmieniło, wydaje się całkiem inne. Mnie np. Ukraina jawiła się dawniej jako odległa wiocha na posowieckich stepach. Z kolei Rosja wydawała mi się czymś dużo mniej odrealnionym, z czym dałoby się skutecznie współpracować. Rosjanie sprzymierzają się jednak z diabłem, żeby tylko osłabić Zachód, sieją zamęt, wykorzystując w swojej propagandzie znaną zasadę Goebbelsa – kłamstwo powtórzone tysiąc razy staje się prawdą – mają przy tym zwielokrotniony zasięg dzięki światowemu internetowi. Mam od dawna niejakie wątpliwości, jeśli chodzi o rzekome szaleństwo Putina. Albo raczej, używając słów Chestertona, jest szaleńcem w sensie kogoś, kto stracił wszystko poza rozumem.
© 2023 Eli Barbur. All rights reserved.