ORPHANED LAND (osierocona ziemia)

TELAWIW OnLine: Izrael i Turcja – po paroletnich kłotniach – znormalizują znowu stosunki na początku kwietnia. Tutaj mój netowy, zremiksowany tekścik sprzed 2 i pół roku wskazujący, z jak głębokim zrozumieniem sprawy Bliskiego Wschodu traktowane są np. w Polsce…

@

Minister Sikorski uznał wczoraj w tvn24 tzw. arabskie rewolucje za zjawisko niezwykle pozytywne dla Europy… Wbrew tej opinii, rozwój wydarzeń na BW nie zapowiada niczego dobrego na najbliższe lata. Sytuacja na arabskim BW jest wybuchowa – atak na ambasadę Izraela w Kairze był tego dowodem.

Epicentrum wstrząsów islamskich jest w Egipcie, a „post-wstrząsy” nie ominą też innych krajów arabskich. Widać już wyraźnie, że w konsekwencji „arabskiej rewolucji” władza nad Nilem przechodzi stopniowo…(czyli błyskawicznie!) w ręce islamistów. Czy tego rodzaju procesy leżą w interesie europejskim?

Jeśli tak, to warto już teraz zacząć lansować w Europie tureckie fezy z frędzelkiem, zakazane kiedyś przez Ataturka nad Bosforem. Tymczasem jednak UE wciąż udaje, że nic złego się nie dzieje, sugerując głupio, że kluczem do rozładowania napięć na BW byłyby ustępstwa IL wobec Palestyńczyków.

Ale okej; izraelska kapela metalowa Orphaned Land – mająca dzięki netowi setki tysięcy fanów w świecie arabskim, Iranie i w Turcji – znów zrobiła furorę w krainie Erdogana. Trailer tej grupy, który znajdzie się na jej najnowszym krążku DVD, został zmontowany przez mojego syna, Toma Barbura – co mnie cieszy.

Popularność „Osieroconej Ziemi” wśród młodego pokolenia Arabów, Turków i Irańczyków – może świadczyć, że niejedno jeszcze tsunami nastąpi w bliższej i dalszej okolicy.

@

http://www.youtube.com/watch?v=Ml-Shzs9mIg