Północny Izrael w pełnej krasie.
TELAWIW OnLine: Tak wygląda w tych dniach Dolina Chula (Emek ha-Chula) między Galileą i Golanem w płn. Izraelu. W latach 50. osuszono tam (w szaleńczym odruchu bolszewickim – eb) sporawe jeziorko, żeby uwolnić okolice od malarii i zyskać tereny rolne. Teraz jeziorko, choć okrojone, jednak częściowo jest odtworzone i różne ptaszydła, bociany, żurawie, pelikany, kormorany oraz czaple robią tam sobie międzylądowanka w dwukierunkowych peregrynacjach Europa-Afryka; ponoć Jezus rozmawiał tam kiedyś z flamingami, ale to już jest wiedza ezoteryczna.