SALONOWE IGRASZKI MUŁŁÓW.
TELAWIW OnLine: Na Salonie Lotniczym w Le Bourget pojawił się oficjalny gość z Teheranu – minister komunikacji Ahundi, u którego zachodnie firmy stoją sznurem…, tak jakby sankcje już zostały zniesione. O jego względy zabiegają też Airbus i Boeing, bo Iran chce w ciągu 15 lat zakupić 400 nowych samolotow. Ahundi oczywiście wyczuwa koniunkturkę i ostrzegł Francuzów, żeby nie podskakiwali zbytnio w rokowaniach nad atomem. Paryż chce, żeby ajatollahy zezwoliły na inspekcję swoich ośrodków jądrowych, ale ci nie chcą nawet o tym słyszeć. Ahundi szepnął już francuskim gospodarzom Salonu, że mogą stracić kontrakty na 80 mld baksów.